sobota, 11 listopada 2017

(Lifestyle) Czy bez studiów da się żyć?

Poszedłeś na studia, z nadzieją że po 3 latach licencjatu i 2 magisterki dostaniesz złoty papier, który upoważni Cię do pracy na etacie za miesięczną kasę rzędu powyżej 3 500 zł? Super. Widziałem Cię wczoraj na kasie w biedronce, więc chyba Twoje marzenia legły w gruzach. Ale nie przejmuj się, ten wpis jest specjalnie dla Ciebie.



Czy studia są potrzebne?


Przede wszystkim obalmy dwa mity.

Pierwszy, że studia są dzisiaj niezbędne do znalezienia dobrze płatnej pracy. Nie, nie są. Zależy jaki kierunek wybieramy. Ktoś, kto studiuje informatykę będzie miał odrobinę większe szanse od osoby, która spędza kilka godzin w tygodniu na zajęciach z europeistyki. Tak, odrobinę. Mam znajomych po różnych kierunkach studiów, począwszy od archiwistyki skończywszy na fizyce technicznej. Jedni pracują w swoim sektorze wykazując zapał do pracy i zarabiając fajną kasę. Inni robią zupełnie coś innego i także pracują na etat dorabiając na czyjąś emeryturę. Jeszcze inni w ogóle studiów nie ukończyli, nie pracują i co tydzień piszą do mnie o jałmużnę. Ale jest jeszcze grupa takich, którzy na studia w ogóle się nie wybrali, bądź ich nie ukończyli. Mimo to, są dzisiaj tam, gdzie inni chcieliby się znaleźć, to znaczy;

- pracują na etacie, ale nie za najniższą krajową tylko godziwe pieniądze, za które po kilku latach inwestycji bądź oszczędzania wybudują sobie dom lub założą działalność gospodarczą

- mają własne firmy i nie muszą pracować dla kogoś




W tym pierwszym przypadku potrzeba trochę szczęścia i rozwiniętej sieci kontaktów do znalezienia dobrze płatnej pracy (tak, znajomości są naprawdę ważne). W drugim - trochę wiedzy i określony cel główny - czyli wiedzieć, co chcesz w życiu robić. To naprawdę ważne. Czemu?

I tu przechodzimy do obalenia drugiego mitu. Że studiować może każdy. Owszem, fizycznie jest to możliwe. Ale bardziej mi tutaj chodzi o proces efektywnego studiowania. Jeżeli idziesz na studia nie wiedząc co chcesz w życiu robić wybierając najpopularniejszy kierunek to uwierz mi - nie warto ciągnąć ten wózek. Pomyśl nad swoimi pasjami, co lubisz robić i realizuj się w tym kierunku. Potraktuj wtedy ten czas jako odpowiedź na jedno wielkie pytanie - CO DALEJ?

Studiowanie jest dobre dla kogoś, kto od małego ukazuje talent w swojej dziedzinie. Lecz nawet Bill Gates, który w wieku 14 lat pisał programy i dysponował szerszym zakresem wiedzy niż nie jeden nauczyciel przerwał swoje studia z prawa w Harvardzie na rzecz programowania. Dzisiaj jest najbogatszym człowiekiem na świecie.

Chcesz studiować? To rób to z głową. Jeżeli masz pasję - realizuj się w tej dziedzinie i szukaj pracy w tym zakresie. Bądź załóż własną firmę. W innym wypadku nie narzekaj na całą Polskę i świat, że po studiach z rachunkowości nie możesz znaleźć godnie płatnej pracy i musisz o 6:00 rano wstawać i jechać do Biedronki by usiąść za kasą.


Oni też nie ukończyli studiów, ale mieli cel.



A tutaj kilka przykładów osób, które studiów nie ukończyły, a mimo to miały jakiś cel w życiu i do niego uparcie dążyły. A co było dalej, sami wiemy.

- Walt Disney - czyli twórca Myszki Miki i Kaczora Donalda, oraz największego przemysłu rozrywkowego - Disneya.

- Henry Ford - założyciel Ford Motor Company uważany za najzdolniejszego inżyniera świata.

- Steve Jobs - tej osoby chyba nie trzeba przedstawiać, twórca Apple też studiów nie ukończył.

- Albert Einstein - czyli pierwsze nazwisko, które kojarzy nam się ze słowem "fizyka".

Każdy może być wielki. Masz pomysł, to go realizuj. I nie oglądaj się za siebie, bo krytykować Cię zawsze będą.



Pisał Laptopowy Milioner.

niedziela, 5 listopada 2017

(Lifestyle) Jak media nami manipulują?

Oglądasz telewizję? Spędzasz pół dnia oglądając kłótnie polityków w TVN24? A może nie możesz się już doczekać nowego odcinka Magdy Gessler? Jeżeli tak spędzasz wolny czas to ta notka jest dla Ciebie. Spójrzcie prawdzie w oczy i przekonajcie się sami jak TV potrafi Nam zrobić niezły bajzel we łbie.


źródło :jeja.pl

Telewizja musi zarabiać na społeczeństwie. Jak? Poprzez oglądalność. A jak tą oglądalność poprawiać? Poprzez oddziaływanie na drugą osobę, manipulowanie jej i wywieraniu emocji.

Ostatnio głośno w internetach o jednym z odcinków kulinarnego programu Magdy Gessler wyświetlanego na kanale TVN.

http://www.plotek.pl/plotek/7,154063,22545976,wlascicielka-restauracji-zwyzywala-ja-w-programie-teraz-magda.html

Oczywiście na oficjalnym kanale programu na facebooku pół Polski awanturowało się w komentarzach kto ma rację. SERIO. Tysiące komentarzy od Januszów i Grażyn, którzy w wolnym czasie po pracy na etacie pierwsze co robią to siadają przed telewizory oglądając coś, co na ich życie nigdy nie będzie miało wpływu, a potem podzielają swoje spostrzeżenia na temat tego gówna w internetach, tworząc typową gównoburzę* na facebooku jak ja to nazywam.

*gównoburza - zbiór komentarzy pod profilem jakiegoś beznadziejnego programu lub eventu, który i tak nie będzie miał żadnego wpływu na otaczający nas świat, ale ma na celu podniesienie swojego ego poprzez kłótnię z drugim Januszem bądź Grażyną.

Podczas gdy pół narodu kłóci się kto ma racje, Pani Magda Gessler wraz z tą drugą oglądają wasze komentarze i śmieją się Wam w twarz, popijając lampkę wina. Tworząc kontrowersyjny odcinek, zarabiają na oglądalności.

Innym przykładem może być seria artykułów z gatunku polityki, typu "Putin ostrzega że jak będziecie ingerować w nasze Państwo, to wystrzelimy rakiety na pół Europy" bądź "Dwóch uchodźców zostało rannych po tym jak chciało obrabować starszą babcię na pasach."

Cel takich artykułów? Wzbudzenie strachu w oczach obywatela = większa oglądalność artykułu.

Oczywiście jak widać przykładowo po tysiącach komentarzy pod każdym postem udostępnianym przez różne kanały telewizyjne - przynosi to oczekiwane skutki.

Nie daj się omamić, żyj swoim życiem.

Ja od 2 lat nie oglądam telewizji. Mam telewizor, ale nie mam anteny. I dobrze mi z tym. Nikt mi nie narzuca co jest złe, a co dobre. Przed podjęciem decyzji weryfikuję wszystko w sprawdzonych źródłach.

Wyjdź na dwór, załóż swój biznes, idź na spacer. Szkoda czasu na gównoburzę.







czwartek, 26 października 2017

(Lifestyle) Motywacja - skąd ją czerpać?

Parę dni temu, kładąc się spać, moja druga połówka zapytała mnie, skąd biorę motywację na pisanie bloga, zarabianie w necie, pracę na etacie i swoje hobby. Skąd we mnie siły, by codziennie wstawać przed 7:00, i realizować po kolei zadania, które dzień wcześniej wypisałem na kartce. Tak powstał pomysł na napisanie tego posta. Skąd czerpać motywację, czym jest motywacja i jak ważną rolę w naszym życiu ona odgrywa?



Czym jest motywacja?

Motywacja jest niczym innym jak motywem, który prowadzi do wykonania określonej akcji. Tak, jesteście spostrzegawczy, to połączenie tych dwóch słów daje nam wyraz MOTYWACJA.

Co może być motywacją?

Przykłady akcji i motywów:

Akcja: Pisanie bloga
Motyw: Satysfakcja, chęć bycia popularnym

Akcja: Studiowanie
Motyw: Zdobycie wykształcenia, chęć rozwoju w określonym kierunku

Akcja: Gra w piłkę nożną
Motyw: Chęć stania się drugim Robertem Lewandowskim, bycia popularnym, frajda z gry

Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że miewamy gorsze momenty i zastanawiamy się czy to co robimy ma sens. Brak nam weny i cierpliwości, i potrzebujemy MOTYWÓW do dalszego działania.

No dobrze ale gdzie ich szukać?

Każdy z Nas ma jakieś hobby i zainteresowania.
Co lubisz w życiu robić?

Twoja akcja: ___?___

I co Cię do tego motywuje? Co Cię zainspirowało do działania?
Zastanów się dobrze.

A ja przez ten czas napiszę, co jest moją motywacją do zarabiania pieniędzy w internecie i nie marnowania swojego czasu na głupoty.

Moją motywacją do zarabiania i szukania nowych sposobów zarobku jest chęć zdobycia środków na wybudowanie swojego domu z ogrodem.

Moją motywacją do wstawania codziennie rano o 7:00 jest poświęcanie tych kilku dodatkowych godzin swojej kobiecie i pracy na komputerze zamiast bezczynnym leżeniu i spaniu po 9h.

Moją motywacją do pisania bloga jest chęć podzielenia się z Wami swoją wiedzą na temat programów w których zarabiam i chęć pomocy. Bycie za to docenionym jest nagrodą.

Moją motywacją do pracy na etacie jest podobnie jak w przypadku zarabiania w internecie zdobycie środków na budowę domu. Chodź dążę do tego, by de facto nie jebać na czyjąś emeryturę, tylko swoją. He he.

Rozumiesz już?

Czasami dobrą rzeczą, która nas nakręca i inspiruję są różne motywujące filmy na Youtubie lub biografie naszych idoli z dzieciństwa.

Zastanowiłeś się już co Ciebie motywowało do Twojej akcji? Nie rezygnuj z tego. Inspiracji możemy szukać w internecie, a ja gorąco polecam ten film, dla tych którym brak już cierpliwości :






Krok 1 - rób to.

Stawiaj sobie cele. Ale nie rzucaj się też od razu na głęboką wodę. Krok po kroku realizuj je każdego dnia. Uwierz, gdy zobaczysz efekty dostaniesz wtedy niesamowitego kopa do dalszego działania. Żyj.



piątek, 20 października 2017

(Ankiety) My Pay - rewolucja na polskim rynku, zarabianie nigdy nie było takie proste!

Witam serdecznie po dość długiej przerwie spowodowanej moim urlopem. Dzisiaj przedstawię Wam kolejny projekt, w którym biorę swój udział - a mianowicie serwis My Pay, który z biegiem lat staje się coraz bardziej popularny! I to wcale nie kwestia przypadku.


Oficjalne logo serwisu / źródło : mypay.pl

Zarabianie jeszcze nigdy nie było takie proste!

Czym jest My Pay? Jak piszą o sobie w FAQ-u, jest to platforma premii i zapisów na rachunek. Oznacza to, że za każdą wykonaną akcję, udział w loterii, logowanie do newslettera czy rejestrację, otrzymamy wynagrodzenie (wynagrodzenia od 1 grosza do nawet 50 groszy za akcję). Do tego dochodzą premię, które kształtują się następująco :

Bonusy za akcje / źródło : mypay.pl
Różnorodność akcji

Zaletą tego serwisu jest z pewnością ilość akcji, które napływają każdego dnia. Od jednej, do nawet kilkudziesięciu (tak, to prawda, zdarzyło mi się nawet wypełnić 30 akcji jednego dnia). A czym są tak naprawdę te akcje? To nic innego jak przykładowo:

- rejestracja w konkursie, gdzie za wypełnienie danych dostajemy kilkanaście groszy
- pozostawienie otwartej strony na minutę, a w nagrodę otrzymamy kilka groszy
- rejestracja w serwisach, gdzie otrzymamy nawet do złotówki za rejestrację
- i inne!

Jak widać, trochę tego jest. / źródło : mypay.pl

Kilka dni i masz wypłatę na koncie!

Wypłata na konto już po uzbieraniu magicznej kwoty 7,50 zł. A taką kwotę naprawdę łatwo uzbierać, i to w przeciągu kilku dni! Za polecanie znajomych otrzymujemy również prowizję, więc nic innego jak tylko rejestrować się, zacząć działać i zarabiać już od dziś, razem ze mną klikają w link poniżej!





środa, 27 września 2017

(Lifestyle) 10 sposobów, jak zarabiać w internecie (część 2)

Zapraszam do drugiej części posta o zarabianiu w internecie. Dzisiaj skupimy się na pozostałych pięciu sposobach, które chcę Wam przedstawić!

6. Poker


Czyli coś, co przez wielu niesłusznie uznawane jest za "grę losową". Tak, może i w krótkim okresie decyduje tutaj szczęście, ale wpływ na nasze długoterminowe wyniki ma nasza znajomość gry, czyli strategia. Musicie zdać sobie sprawę z FAKTU, że o rezultatach w pokerze w 80% decyduje Twoja taktyka, a tylko w 20% szczęście. Także zacznij swoją przygodę już dziś, bo poker roomów w internecie tyle że aż huczy. Zacznij od niskich stawek i kilku książek. Pod żadnym pozorem nie próbuj grać za gruby hajs na samym początku, gdy nie znasz zasad i strategii. A więcej informacji o zarabianiu na pokerze i taktykach znajdziesz tutaj:

- Pokerstars.eu czyli największy poker room na świecie! - LINK TUTAJ

- Poker Strategy polski serwis o pokerze, zarejestruj się i odbierz bonusy nawet do 88$ za free! - LINK TUTAJ

Ja na pokerze jeszcze nie zarabiam i nie jestem do końca wygrywającym graczem, ale uwierz mi - znam paru gości którzy z tego żyją. I żadna ustawa anty-hazardowa im w tym nie przeszkodzi. Pozdrawiam panów osłów :)

7. Zarabianie na blogu


Zarabiać na blogu można na milion sposobów. Poprzez promowanie programów partnerskich i pożyczek, kończąc na "podłączeniu" pod bloga adsense i zarabianiu na wyświetleniach. A o czym mam pisać na blogu? Najlepiej pisać o tym, co Cię fascynuje i co Cię interesuje, tak jak to robi ŻyjZielono. Zresztą, link niżej Ci również wszystko wyjaśni. 

- Rekin Finansów radzi, jak zarabiać na blogowaniu! - LINK TUTAJ

8. Oferowanie swoich usług


Potrafisz tworzyć znakomite grafiki, banery, loga? Interesujesz się projektowaniem stron www i jesteś w tym naprawdę dobry? Składasz 1000 długopisów w mniej niż godzinę? Super, w takim razie zaoferuj swoje usługi w internecie! Żyjemy w czasach gdzie coraz więcej ludzi siedzi przed telewizorem i nad zwyczajniej w świecie gdy czegoś potrzebują, szukają tego w internecie, zamiast sami ruszyć dupami. Dla Ciebie to lepiej, bo to szansa na Twój zarobek.  

9. Zarabianie na Youtubie


Czyli nagrywaj filmy, i zarabiaj na oglądalności poprzez adsense. Nie masz pomysłu na dobre nagranie? To nic takiego, żyjesz w czasach gdzie możesz zyskać oglądalność nawet poprzez głupi film na którym jesz pięć burgerów w czasie mniejszym niż 60 sekund. Tak, brzmi kuriozalnie, ale tak jak w przypadku bloga - nagrywaj filmy na takie tematy, które Cię kręcą i interesują. A jeśli takich nie masz, to po prostu nagraj plik wideo, na którym walisz całym impetem głową w ścianę. To też się ogląda, uwierz mi. Będziesz hitem na Youtubie. 


10. Konto oszczędnościowe i odsetki.



Udało Ci się zaoszczędzić 10 000 złotych? Super! Wpłać to na konto oszczędnościowe. To zawsze lepsza opcja niż trzymać siano w domu, spoglądać na nie każdego dnia i zastanawiać się, czy tych pieniędzy nie przepierdolić na kolejną imprezę, po której zarzygam sąsiadom wycieraczkę. Przykładowo, konto w BZ WBK oferuje nam po wpłacie 10 000 złotych na konto oszczędnościowe miesięczne odsetki o wartości 8 zł. Wiem, to nie dużo ale lepiej mieć 8 zł  na najtańszą wódkę barmańską niż ich nie mieć. A w skali roku to ponad 100 zł więcej. Jednodniowe wczasy w najtańszej remizie nad morzem. Poszperaj w innych bankach, może oferują większy procent. A właśnie, jeżeli przejebałeś cały hajs na ostatniej imprezie i nie masz za co żyć, to polecam serwis Weź Pożyczki, link poniżej :

- Weź-Pożyczki najlepsze oferty pożyczkowe w internecie! - LINK TUTAJ


To już tyle na dziś. Zapraszam do siebie! 





Pisał Laptopowy Półmilioner.

środa, 20 września 2017

(Lifestyle) 10 sposobów, jak zarabiać w internecie (część 1)

Masz trochę czasu po robocie na etacie i chciałbyś coś dorobić do swojego dochodu? Szukasz zarobku w internecie? Oto 10 sposobów na zarabianie w sieci! Ale pamiętaj - musisz być cierpliwym! Nie zarobisz z dnia na dzień ot tak 1000 złotych...


Zaczynamy!

1. Wypełnianie ankiet.

Czyli krótko mówiąc, zarabiamy kasę za wypełnianie różnych badań, które prowadzone są przez instytuty opinii. Za wypełnioną ankietę dostaniemy punkty, które możemy potem wymienić na różne nagrody, w tym także na kasę! W zależności od stopnia trudności i długości trwania ankiet, możemy zarobić od 50 groszy do nawet 5 zł za jedną ankietę! Stron z takimi badaniami jest w internecie mnóstwo, a tutaj przykłady najpopularniejszych : 

- Opinie.pl - Codzienne ankiety, zarabiaj za jedną ankietę nawet do 5 złotych! - LINK DO REJESTRACJI

- Reaktor Opinii - Ankiety co 1-2 dni, zarabiaj na jednej ankiecie nawet do 3 złotych! - LINK DO REJESTRACJI

- Students Watch - Ankiety co 1-2 dni, zarabiaj od 1 złotówki za ankietę do nawet 4 złotych! - LINK DO REJESTRACJI

- Spider Metrix - anglojęzyczny serwis, codzienne bardzo krótkie ankiety i możliwość wypłaty 50 dolarów! - LINK DO REJESTRACJI


2. Zarabianie na "buxach"

Czyli inaczej popularne "klikanie w reklamy". Serwis płaci nam za kliknięcie i obejrzenie danej reklamy, która trwa od 3 od 60 sekund. Zazwyczaj im dłużej trwa, tym większą kasę dostajemy. Serwisy płacą nam od dosłownie 1 grosza za reklamę, do czasem nawet 10 groszy. A reklam w pizdu. (z jednego buxa możemy zarobić do 50 groszy na dzień, wystarczy znaleźć 10 buxów i mamy piątaka dziennie). Samych wypłacalnych buxów jest na tę chwilę parędziesiąt. Więcej o zarabianiu na buxach znajdziesz tutaj:

- Zarabianie.com / Buxy - Źródło informacji odnośnie jak zarabiać na buxach + lista buxów - LINK TUTAJ

- Forum Zarabianie24 - Aktualne wypłacalne buxy - LINK TUTAJ

3. Zarabianie na kranach Bitcoin

Są serwisy, które w ramach udostępniania reklam oferują kilkanaście satoshi do zebrania. Za darmo. Czemu więc nie skorzystać? Na kranach Bitcoin możemy zarobić od kilkunastu do kilkudziesięciu, a nawet 100 satoshi na godzinę. Wystarczy tylko co określoną ilość czasu (np. co godzinę) zebrać satoshi za darmo. Wartość zebranych takich satoshi z całego jednego dnia może wynosić nawet do złotówki, co w skali miesiąca daje 30 złotych. Zarabiamy też za pozyskiwanie refów, połoę ich zarobków, czyli kolejne 15 złotych do puli. Przykładowe krany Bitcoin:

- Freebitco.in - Odbieraj satoshi co godzinę, od 50 do nawet 60 000 satoshi! - LINK DO REJESTRACJI

- Bit Fun - Odbieraj satoshi w każdej chwili, od 1 do 100 na godzinę! - LINK DO REJESTRACJI

- Moon Bitcoin - Odbieraj satoshi w każdej chwili, od 1 do 60 na godzinę + bonusy! - LINK DO REJESTRACJI

- SwissAdsPays Faucet - Podobny do Freebitcoin, od 70 do 30 000 satoshi! - LINK DO REJESTRACJI

4. Sprzedaż w internecie



Najprościej mówiąc - kup taniej, sprzedaj drożej. Poszukaj odpowiedniej niszy, rusz swoim mózgiem. Nikt nie każe Ci od razu kupować towaru za kilka tysięcy. Spróbuj najpierw kupić towar za 100 zł, i sprzedać go za 200 zł. Odzież, elektronika, w pizdu tego wszystkiego w hurtowniach. A gdzie reklamować swoją sprzedaż? Facebook, OLX, Instagram, Allegro to tylko niektóre z moich ofert.

5. Zarabianie na programach partnerskich.


Czym są programy partnerskie? Rejestrujemy się na stronie firmy, która oferuje swoje produkty klientom. Jeżeli potencjalny nabywca kupi produkt bezpośrednio klikając z naszego, oferowanego linku otrzymujemy prowizję, która może wynosić od kilku do kilkunastu procent za sprzedaż! Na programach partnerskich można zarabiać nie małe kwoty, znam człowieka który zarabia kilka tysięcy złotych miesięcznie oferując kredyty i pożyczki od znanych banków. O programach partnerskich poczytasz tutaj:

- Forum Zarabiam.com - LINK TUTAJ

Masz pytania? Pisz śmiało na priv lub w komentarzu!



Spodobał Ci się mój post? Obserwuj mój fanpage!


część 2 wkrótce.

Pisał Laptopowy Półmilioner


wtorek, 12 września 2017

(Lifestyle) Bogactwo, a parodia bogactwa.

Każdy z nas chciałby być kiedyś bogaty. Ale każdy to bogactwo widzi inaczej. Dla jednego bogactwem będzie posiadanie Lamborghini, dla drugiego posiadanie wielkiego domu na Korsyce. Ale czy rzeczywiście bogactwem jest to, co posiadamy? Czy w ten sposób wyrażamy posiadanie milionów na koncie?


"Takie tam z zaskoczenia" / źródło: google.com
Iluzja bycia bogatym

Skupmy się teraz na osobach, które bogactwo parodiują. A na pewno znasz takie osoby które :

- jeżdżą tuningowanym BMW E36 z chromowanymi felgami, a mieszkają w małej, zaniedbanej kamienicy
- co piątek chodzą do najbardziej ekskluzywnych klubów w mieście, a dwa dni później przychodzą do Ciebie z zapytaniem czy nie masz pożyczyć 50 złotych do końca miesiąca bo potrzebuje "na życie"
- ubierają się w markowe ciuchy z Zary, noszą Rolexa, ale nadal mieszkają z rodzicami studiując zarządzanie i prosząc rodziców o kieszonkowe
- kupują najnowszy telewizor za 10 000 zł na raty, a potem chwalą się znajomym jak dobrze zainwestowali swoje pieniądze

Parodiowanie bogactwa w odróżnieniu od bycia bogatym, jest niezwykle ŁATWE.

Sebix z zakupami z biedronki / żródło : google.com
Czym w takim razie jest bogactwo?

Nie przestudiowałem w swoim życiu tysiąca książek z zakresu finansów, motywacji czy zarządzania. Przeczytałem kilka. Ale na ich podstawie (i swojego własnego życia oczywiście) mogę powiedzieć, czym dla mnie jest bogactwo. I myślę, że parę osób, które znam z zarabiania w internecie też to samo by wam powiedziało.

- Bogactwem, jest przede wszystkim SIEĆ KONTAKTÓW. Pisząc kontakty, mam na myśli

  1. Rodzinę i przyjaciół, na których możemy zawsze liczyć i pomoc z ich strony będzie bezinteresowna.
  2. Znajomości, które przybliżą Cię do osiągnięcia Twojego upragnionego celu głównego. Każdy wielki przedsiębiorca jak Henry Ford czy Frederick Taylor był wielki, nie dlatego że dysponował ogromnym doświadczeniem i zapałem do pracy (chodź oczywiście to go przybliżyło do tego celu) ale dlatego, że posiadał rozwiniętą sieć kontaktów. Nie musiał znać się na księgowości. Miał od tego własnego księgowego. Znajomego prawnika. Mechanika. I wielu wielu innych. Razem z zespołem, stworzył SUPERUMYSŁ. 
Tak, to ten Pan dzięki któremu niektórzy teraz mogą popierdalać Fordem.
/ źródło : google.com


- Bogactwem jest WOLNOŚĆ WYBORU. Idę do sklepu i nie muszę się martwić, czy starczy mi na czipsy i colę, browara i ciastko, albo śledzia i kanapkę. Albo kupię samą wódkę. Po prostu nie interesuje mnie przedział cenowy, biorę to co mi się podoba, to czego potrzebuję, płacę i wychodzę. Tym jest bogactwo. Świadomością, że nie jestem ograniczony finansowo. No, chyba że kupię kratę szampana Moet & Chandon.

- No i coś, czego nie można kupić za nic. Coś bezcennego. ZDROWIE. ŻYCIE. Zapytaj kogoś, kto przezwyciężył nowotwór, co jest dla niego największym darem. Tak, odpowie że drugie życie.

Nie idź za ludźmi, nie wpadaj w ten trend bycia modnym, kupowania New Balance'ów bo on/ona ma takie same i ja też kurwa chcę. Dbaj o swoje zdrowie, i zbuduj swoją sieć kontaktów, a wolność wyboru przyjdzie sama.

Kliknij tutaj i odwiedź mój świeżo powstały fanpage!

Spodobał Ci się post? Polub mnie na facebooku!

Motywacją do napisania tej notki była książka "Fastline Milionera".

Pisał Laptopowy Półmilioner.

niedziela, 10 września 2017

(Lifestyle) Jak stworzyć poduszkę finansową? Jak oszczędzać?

Wielu z Was może zastanawiać się, po co w ogóle ten post. Jak oszczędzać? Przecież to proste, odkładasz pieniądz do skarbonki, koperty, szuflady. That's it. Tak, też tak mi się wydawało...

Nie dawno odezwałem się do kilku starych znajomych, wiecie, zapytać co słychać, jak życie się wiedzie. Co drugi odpowiadał że ma problemy z pieniędzmi i tonie w długach. Zapytałem więc, czy aż tak źle żyje się teraz w Polsce? Odpowiadali nie, po prostu za dużo wydaję. Dostaję wypłatę dziesiątego, a dwunastego już muszę się zapożyczać...



Jak oszczędzać?

Poniżej chcę przedstawić Ci listę 15 sposobów, które pozwolą Ci zaoszczędzić gotówkę i dzięki którym nie będziesz musiał żyć od pierwszego do pierwszego...

1. Gdy robisz zakupy, kup więcej po niższej cenie.
Wydasz trochę więcej, ale starczy Ci na dłużej. Przykładowo, zamiast płacić za butelkę wody 2 litrowej 2 zł, kup 12 litrów za 6 zł. Oszczędzasz na butelce złotówkę, czyli połowę ceny.

2. Przygotuj własne jedzenie do pracy / szkoły / na trening.
Idziesz na przerwie po kanapkę i kawusię, wydajesz 10 zł? I tak pięć razy w tygodniu? Kup bochenek chleba więcej, bekon, sałatę i pomidory. Zrób sobie kanapki na cały tydzień. Oszczędzasz na samym jedzeniu w pracy prawie 50 zł. W tydzień!

3. Ogranicz Mcdonaldy, KFC i inne gówna na mieście.
Twoim rytuałem jest wpierdalanie tłuszczu w fast foodach? Radzę to zmienić. Wyjdzie Ci na zdrowie. No i w kieszeni zostanie 20 złotych.

4. Nie wydawaj na taksówkę, weź MZK!
Wracasz po imprezie nawalony jak messerschmitt? Dałeś radę na parkiecie, dasz radę w drodze powrotnej, zapieprzaj na MZK, 15 zł w kieszeni!

5. Nie wydawaj na MZK, jedź rowerem!
Rowerem raczej z imprezy nie wrócisz, ale z pracy owszem. 5 dni w tygodniu rowerem zamiast biletów po 3 zł, i kolejne 15 zł w kieszeni.



6. Odłącz nieużywany sprzęt od zasilania.
Jedziesz na wczasy, po odłączaj wszystko. Zawsze to jakieś 10 złotych mniej na rachunku.

7. Zamiast Hugo Bossa, Adidasa, Nike, wybierz Reserved, New Yorker albo...ciucholand.
Wiesz, że kupując ciuchy, płacisz tylko i wyłącznie za markę prawda? Markowe koszulki adidasa czy nike, produkowane w Bangladeszu za 5 zł, a sprzedawane w Polsce za 50 zł. W dzisiejszych czasach nie opłaca się też kupować już ciuchów na rynku, bo w tych samych cenach dostaniemy w Reserved, HM czy New Yorkerze. Rozwiązaniem są popularne second shopy, gdzie te same ciuchy znoszone raz czy dwa, w idealnym stanie znajdziemy po kilka złotych...zakładając, że robisz odzieżowe zakupy raz na miesiąc, oszczędzasz 100 zł, co w skali tygodnia wyniesie 25 zł.

8. Korzystaj z wyprzedaży i wszelkich promocji.
Ale tych prawdziwych wyprzedaży. Marketing w niektórych sklepach jest wręcz śmieszny. Przykładowo : sprzedają piwo marki Perła za 2 zł. A podczas wyprzedaży robią wielką promocję, i to samo piwo kosztuje 1,99 zł. A nad tą ceną widnieje pierwotna, przekreślona cena - 2,50 zł! (Tak, oszustwo, ale nasze mózgi tak działają, zobaczymy przecenę o 50 groszy, od razu kupujemy). Chodzi mi bardziej o wyprzedaże, gdzie pierwotny drogi produkt wart kilkanaście - kilkadziesiąt złotych, jest teraz warty połowę mniej. Zyskasz dzięki temu kolejne kilkanaście złotych do portfela.



9. Wystaw niepotrzebne ciuchy, zabawki, przedmioty na OLX/Allegro.
Raz w tygodniu zrób przegląd tego, co chcesz sprzedać. Masz do czegoś sentyment, udajesz że będzie Ci potrzebne w przyszłości? Bullshit, lepiej sprzedaj to nawet za marne 20 zł, ale uwierz mi - lepiej te marne 20 zł zaoszczędzić, niż trzymać połamaną plastikową zabawkę, którą bawiłeś się jak miałeś 3 latka. I w dodatku pies Ci ją pogryzł.

10. 30 zł na bilet w kinie? Obejrzyj film w internecie!
Serio, ceny w dzisiejszych kinach za obejrzenie filmu i zjedzenie popcornu to czysta paranoja. W dwójkę osób, wydacie razem ponad 60 zł. Niektórzy, muszą jebać na to cały dzień za najniższą na magazynie. Alternatywa? Frytki z piekarnika i film w internecie. Dzisiaj wszystko jest dostępne w sieci.

11. Kilkadziesiąt złotych na książkę? Idź do biblioteki.
Nabywanie wiedzy nie musi wiązać się z kosztami - wystarczy pójść do akademickiej biblioteki.

12. Spotkanie w pubie z kolegą? Zaproś go do domu.
Wspominasz stare dobre czasy z kolegą, pijąc kolejne rozcieńczone piwo z kija za 8 zł? Alternatywą może być ośmiopak piwka lub pół litra wódki. Wydasz 20 zł, ale poczujesz tyle samo, co po ośmiu piwach z kija za 64 zł.

13. Telewizja, sport, film? Przecież wszystko dostępne jest dzisiaj w internecie!
Odnosząc się do punktu z wyjściem do kina - oglądając telewizję w sieci oszczędzać na prądzie - może i nie wiele ale zawsze.

14. Lepiej pal głupa, niż papierosy.
Ile teraz kosztują fajki w Polsce, 14 zł? Paląc paczkę tygodniowo (chodź wątpię że nałogowym palaczom starcza ona choćby na 4 dni) wydajesz na papierosy 100 zł miesięcznie. Nie lepiej rzucić z nałogiem i toksynami i pójść pokopać w piłkę, lub zrobić coś ze swoim życiem?

15. Zostały Ci jakieś drobne z zakupów? Wrzuć do skarbonki!
Odłóż nawet głupią resztę. Pod koniec tygodnia okaże się, że zebrałeś 10 zł. Może i mało, ale w skali roku to 520 zł. Wycieczka.

Przestrzegając tych zasad, tylko w jednym tygodniu zaoszczędzisz ponad 350 zł.
W skali miesiąca, to 1400 zł.
W skali roku, 16 800 zł.




Robi różnicę, co? Mieć, a nie mieć. Właśnie na to wydajemy.


Pisał Laptopowy Półmilioner.

sobota, 2 września 2017

(Lifestyle) 30 rzeczy, które możesz zmienić, aby mieć lepszą przyszłość / część 2.

Kontynuujemy poprzedniego posta - oto druga część 30 rzeczy, które możesz zmienić by mieć lepszą przyszłość!

16. Zmień pracę - jeśli Ci się nie podoba.

Pamiętaj - jeżeli praca Ci się nie podoba, towarzystwo jest do bani i zarabiasz 9 złotych na godzinę - po prostu poszukaj lepszej. Ale nie zwalniaj się od razu jak król świata, tylko płynnie przejdź z jednej pracy po drugiej. Chcesz mieć stały dochód, a nie balować i przejebać hajs po pierwszym dniu.

17. Zorganizuj się -  planuj swoje zadania z tygodniowym wyprzedzeniem.

Albo chociaż z trzydniowym. Chcesz być zorganizowaną osobą, która wie do czego dąży. Tak jak wspomniałem w poprzednim poście - zwykła lista zadań wystarczy.

18. Określ swoją przyszłość - wypisz swój cel główny i cel mistrzowski.

Twoim celem głównym może być budowa domu, kupno samochodu, założenie firmy, bycie królem strzelców ekstraklasy. Do tego wypisz cele mistrzowskie, czyli takie które będą prowadzić do zrealizowania celu głównego. Dla przykładu, celem mistrzowskim dla kupna samochodu, będzie zarobienie 20,000 zł. Wypisz kroki jakie dokonasz do tego, żeby te 20,000 zł zdobyć.

19. Jeżeli coś zaplanujesz - nikomu o tym nie mów.

Nie paplaj, po prostu RÓB.

20. Twój mózg też musi odpocząć.

Idź po prostu na spacer i dostrzegaj to, co dzieje się dookoła. Wypij kawę i poświęć te 20 minut na delektowanie się smakiem. Wiem, brzmi bajecznie, ale to zajebiste uczucie, zapomnieć o wszystkim i skupić się na chwili.

21. Akceptuj proces nauki - cierpliwość.

Cierpliwość - nauka wymaga cierpliwości. Nauka wymaga CZASU. Nic Ci się nie uda za pierwszym razem. Trenuj, dawaj z siebie wszystko, a wyniki się pojawią.

22. Nie podejmuj decyzji pod wpływem chwilowych emocji.

Bądź konsekwentny. Patrz na przyszłość. Nie wiem ile masz lat, ale im jesteś młodszy tym trudniej będzie Ci to zrozumieć. Żyj chwilą, owszem. Ale rób to rozważnie. Żyj chwilą pijąc kawę, pływając w morzu, spacerując, ale nie wydając pieniądze na swoje zachcianki, które po tygodni Ci się znudzą.

23. Bądź pewny siebie.

Bądź pewny tego, co mówisz. Nie idź za tłumem - miej swoje zdanie, ale bądź otwarty na innych.

24. Sieć kontaktów - dbaj o relacje z innymi.

Napisz czasami do kogoś, z kim już długo nie rozmawiałeś. Zapytaj, co słychać. Twórz sieć kontaktów. Otaczaj się ludźmi, którzy posiadają wiedzę na tematy, w których Ty radzisz sobie słabo. Wiesz dlaczego Henry Ford osiągnął sukces? On nie musiał wiedzieć wszystkiego - wystarczyło że miał kontakty do ludzi, którzy byli specami w swoich dziedzinach.

25. Nie krytykuj.

Chyba, że to konstruktywna krytyka, choć nie ryzykowałbym tego mówić komuś, kogo nie znam, bo pewnie by jej nie zrozumiał i walnął focha. Nie lubisz, gdy ktoś Cię wytyka palcem i mówisz, co źle robisz. Więc nie rób drugiemu co Tobie nie miłe. Zamiast obgadywać kogoś za plecami czy plotkować, poświęć ten czas na książkę. Tam się wyładuj.

26. Przeżywaj każdy moment na 100%.

Bądź tu i teraz, po prostu.

27. Dbaj o swoje zdrowie.

Raz do roku profilaktyczne badania nie zaszkodzą, a wręcz pomogą. Lepiej co roku się badać u pani dentystki niż po czterech latach leczyć ząbki kanałowo, co nie?

28. Krok pierwszy - zrób to.

Ktoś mi to kiedyś powiedział, nie ma kroku drugiego, jest tylko krok pierwszy - zrób to. Nie pierdol czego to nie potrafisz - po prostu zamknij japę i pokaż. Zacznij to robić.

29. Naucz się nowej produktywnej rzeczy. Wykonuj ją przez 30 dni.

Badania wykazały, że jeżeli wykonujemy daną czynność przez 30 dni, staje się ona nawykiem. Więc do dzieła, ale wymyśl coś pożytecznego!

30. Szukajcie, a znajdziecie.

Pisał Laptopowy Milioner.

sobota, 26 sierpnia 2017

(Lifestyle) 30 rzeczy, które możesz zmienić, aby mieć lepszą przyszłość / część 1.

Powracam po długiej przerwie do pisania kolejnej notki. Dzisiaj porozmawiamy ze sobą w cztery oczy jak dwoje ludzi sukcesu. A co zrobić, żeby nim się stać? Wystarczy zmienić swoje codziennie rytuały (oczywiście te, które negatywnie wpływają na nasze życie i odbijają się utratą finansów).

1. Stwórz poduszkę finansową, która pozwoli Ci przetrwać w kryzysowej sytuacji.

Jak to śpiewała kiedyś Lipnicka, i powiadał "Bolec" z "Chłopaki Nie Płaczą" wszystko się może zdarzyć. No jasne kur** że wszystko się może zdarzyć... Wystarczy odłożyć 200 zł na miesiąc, by w ciągu roku uzbierać 2400 zł. A to już wystarczy na przetrwanie 2-3 miesięcy w kryzysowej sytuacji. No, chyba że wolisz pożyczyć hajs u swojego najlepszego ziomka  po raz n-ty i zatracać się w kolejnych długach...

2. Ogranicz koszty. Niepotrzebne koszty. Analizuj wydatki.


Każdy lubi wydawać hajs na McDonaldy, KFC, czy ryż z sajgonkami w lokalnym chińczyku. Nie mówię nie. Ale raz na jakiś czas, zrób sobie do pracy trzy kanapki z serem i pomidorem, a kasę którą miałbyś włożyć w kolejny zestaw 2 For You w MCDonald, odłóż do skarbonki. Dzięki temu w miesiącu nie dość że nie wydasz 40 zł to jeszcze je ZAOSZCZĘDZISZ. A to tylko pierwsza z rzeczy, które możesz ograniczać. Masz ich więcej?

3. Sprzedaj zbędne przedmioty.

To sprzedaj to, co zawala Ci szafy od lat. Przetrzymujesz to z nadzieją na masę potomstwa? Serio? Przecież nawet nie masz jeszcze kobiety. Nie no dobra, może masz jakiś sentyment do niektórych przedmiotów, ale pozbądź się tego co Ci się nie przyda. Serwisów jest mnóstwo - na allegro czy OLX znajdziesz chętnego jeszcze tego samego dnia. No i zyskasz money. Nie dużo ale zawsze.

4. Poszerzaj wiedzę z zakresu finansów i ekonomii.

Zamiast przeglądać instagrama Twojej koleżanki, która świeci dupą na każdym zdjęciu, przeczytaj FastLine Milionera albo sprawdź co słychać na giełdzie. Uwierz mi - te informacje bardziej Ci się przydadzą w życiu.

5. Stwórz listę dodatkowych sposobów zarabiania.

Jeżeli chcesz generować większy dochód, wystarczy wpisać dwie frazy w google - "metody zarabiania". Na pewno znajdziesz coś dla siebie. A jak już znajdziesz, to wypisz to. Ja tak zaczynałem. Trzeba być tylko cierpliwym, i szukać.

6. Nawyk robienia tego, co najważniejsze.

Napisz na kartce listę rzeczy do zrobienia na dziś. Zacznij od priorytetów. Od tego, co WAŻNE I PILNE (macierz generała Eisenhowera się kłania, wygoogluj to będziesz wiedział/a o czym piszę.)

7. Stwórz listę zadań i wykreślaj to, co już zrobiłeś.

A gdy już stworzysz taką listę, wykreśl to co zrobione. Lista zadań to bardzo - podkreślam - bardzo przydatna rzecz w zarządzaniu swoim czasem. No i jest najprostszym sposobem na zorganizowanie swojego dnia pracy.

8. Stwórz listę rzeczy, których chciałbyś się nauczyć.

Każdy z nas ma marzenia. Bez marzeń nie żyjemy. Wypisz to czego chciałbyś się nauczyć. A gdy już wypiszesz, zacznij to robić, po kolei. Naucz się chińskiego, skocz ze spadochronu, przebiegnij 15 km, zostań trenerem piłkarskim. Sky is the limit. Możesz wszystko. A Ci co mówią, że czegoś nie potrafisz, mówią to z zazdrości. Boją się wyjść ze swojej strefy komfortu. Pamiętaj.

9. Pracuj w ciszy, niech efekty robią hałas.

Bardzo mądre, pokerowe przysłowie. Wiesz, dlaczego Robert Lewandowski gra teraz w Bayernie i co roku walczy o tytuł króla strzelców Bundesligi? Bo gdy miał 18 lat, nie imprezował co piątek w lokalnym klubie przepierdalając siano na alkohol. W tym czasie, kiedy inni chlali, on grał w piłkę i trenował. Gdy inni spali po imprezie, on od rana biegał sprinty i interwały. Gdy inni wyjeżdżali na wakacje w lipcu, on jechał ze swoją młodzieżową drużyną na obóz treningowy. A gdy inni chodzili do szkoły i pracy....wtedy on jeździł na wakacje :) Nie mówię że wyjścia do klubu są złe bo nie są i każdy z nas potrzebuje się rozerwać, ale jeżeli chcesz coś osiągnąć musisz skupić się na pracy. Nie na gorących HOT 18 towarach w klubach, które świecą dupą z nadzieją, że wyrwą Casanovę. Nie tędy droga.

10. Zrób jedną dużą rzecz, zamiast trzech małych.

Zamiast jechać dziewiąty raz do Władysławowa pić piwo z lidla na plaży i rozpierdolić się z parawanem o 7:00 rano w poszukiwaniu miejsca, jedź do Grecji na 2 tygodnie, i posmakuj regionalnego alkoholu, nawpierdalaj się tzatzików, sałatek, oliwy z oliwek i koziego sera.



11. Jesteś zmęczony? Naucz się ODPOCZYWAĆ, a nie PODDAWAĆ.

Nie udało Ci się czegoś dokonać po raz czwarty? Może coś źle zrobiłeś? Nie zamykaj się w piwnicy na 2 tygodnie. Przeanalizuj. Pamiętaj - porażki uczą. Najwięksi ludzie świata musieli kiedyś odnieść porażkę, żeby znaleźć się na szczycie.

12. Spędzaj więcej czasu offline.

Dostrzegaj to, co jest dookoła. W dzisiejszych czasach ludzie zatracają swój czas i swoje ŻYCIE gapiąc się w instagramy i grając 24/h w counter strike'a. Tam na zewnątrz też jest świat. Serio.

13. Eliminuj znajomości, które negatywnie na Ciebie wpływają.

Narzekasz że nie masz zbyt wiele czasu bo musisz spotkać się z paroma osobami, najebać jak messerschmitt, wstajesz na drugi dzień o godzinie 12:00 i mówisz że cała niedziela idzie w dupę? Po prostu przestań zadawać się z alkoholikami. Zmień towarzystwo.

14. Wyglądaj dobrze. Każdego dnia.

Przez to, ktoś może Cię zauważyć. Twoja druga połówka, ważny inwestor, ktokolwiek. Zawsze dobrze wyglądaj. Prezentuj się. I nie mówię tu o nowych New Balance za 400 zł. (Swoją drogą - nigdy mi się nie podobały.) Wystarczy czarna koszula za 70 zł i eleganckie buty za 100 zł.

15. Ciesz się z sukcesów innych. Nie bądź zazdrosną pałą.

Tomek zarobił kolejny tysiąc złotych na bitcoinach w tym tygodniu a Ty nadal zapierdalasz na magazynie i sprzątasz kurze? Jaka szkoda! Może warto pomyśleć o zmianach i na podstawie sukcesów innych coś dostrzec, a nie krytykować? Zazdrość świadczy o Twojej słabości. A Ty nie chcesz być słaby. Masz być odważny. Cały świat stoi otworem. Przed Tobą. Nie bój się opinii innych. To tylko opinia.


Część 2 coming soon.

Laptopowy Milioner. 

piątek, 11 sierpnia 2017

(Bitcoin) - SwissAdsPaysFaucet czyli drugi Freebitcoin!

Powracamy do tematu zarabiania z Bitcoinem, a dzisiaj polecę Wam nowy kran - zabójczopodobny do freebitco.in, tylko że jeszcze bardziej opłacalny!

Tak! SwissAdsPaysFaucet !


Już na samym starcie mam dla Was dobra wiadomość - w porównaniu z innymi kranikami tu nie trzeba się logować co 5 minut, podobnie jak Freebitco.in strona zapamiętuje nasze loginy i hasło na dluuuugi czas, przez co wystarczy tylko zaznaczyć symbol i wcisnąć CLAIM!


A jak wyglądają przeliczenia? Tabela na samym dole. Ale co najważniejsze, widzimy że pierwsza granica 0-9885 to w przypadku tego kranu 72 satoshi (w porównaniu na dzień dzisiejszy i kurs bitcoina, na stronie freebitco.in mamy 58 satoshi, jest różnica!)

Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was do korzystania z tego kranu i zarabiania razem ze mną a link do rejestracji poniżej! (po kliknięciu w link czekacie 5 sekund i klikacie "skip this add" w prawym górnym rogu, potem przechodzicie na stronę kranu SwissAdsPaysFaucer)

Zarabiaj razem ze mną na SwissAdsPays!


piątek, 4 sierpnia 2017

(Lifestyle) 3 książki, dzięki którym zacząłem zarabiać w internecie

Dzisiejsza notka poświęcona będzie rozdziałowi LIFESTYLE, i przede wszystkim będzie poświęcona każdemu czytelnikowi - tym co już zarabiają w sieci i tym, którzy swoją przygodę dopiero chcą rozpocząć (albo o tym nie wiedzą że chcą i po przeczytaniu tej notki zaczną!)

A dzisiaj przedstawię Wam 3 książki, dzięki którym zacząłem zarabiać w sieci!

Pozycja nr 1 - "Laptopowy Milioner" - Mark Anastasi

Tak, to stąd się wziął tytuł tego bloga. I mój pseudonim online. Książkę dostałem na urodziny od swojej drugiej połówki, i za każdym razem motywuje do działania. Bo możecie tam znaleźć bardzo dużo odnośnie zarabiania w internecie - multum sposobów przedstawionych w kilku krokach. A nawet jeśli ich tam nie ma, to po przeczytaniu tej książki wpadniecie na pomysł jak zacząć zarabiać siedząc w wygodnym fotelu z laptopem na kolanach!






Pozycja nr 2 - "Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec" - Robert Kiyosaki

Wszystkie rankingi książek biznesowych zaczynają się od tej właśnie pozycji. I nie bez powodu.
Przedstawiona w książce historia dwóch ojców, bogatego i biednego może wpłynąć na Wasze życie. Serdecznie polecam jako elementarz w dziedzinie zarabiania w internecie. (i nie tylko)




Pozycja nr 3 - "Inwestycyjne Przebudzenie" - Paweł Nazaruk

Tutaj pozycja bardziej dla osób, które interesują się programami inwestycyjni i tak zwanymi "HYIP-ami". Do niektórych może nie przemówić, ale książka ta została zakupiona przeze mnie za śmieszną cenę (9 zł w sklepie) i uwierzcie - warto przeczytać, nawet jeżeli nie wpłynie znacznie na Twoje życie. Warto przeczytać, by się dowiedzieć jak działają te programy i kto na tym najwięcej zarabia.






A dla tych co chcą ze mną zarabiać satoshi zapraszam do rejestracji na największym kraniku w internecie czyli FREEBITCOIN !

Link do rejestracji tutaj :

Zarabiaj ze mną na Freebitco.in !

Życzę wszystkim miłego weekendu!

poniedziałek, 31 lipca 2017

(Litoshi) Zarabianie na Moon Litecoin!


Witam!

Nadal jesteśmy w temacie kryptowalut ale dzisiaj coś nowego. Bo jak wiecie, kryptowalut jest mnóstwo. Dzisiaj przedstawię Wam zarabianie na Moon Litecoin - czyli bracie bliźniaku Moon Bitcoin!


Moon Litecoin to jak już wspomniałem wyżej - brat bliźniak projektu Moon Bitcoin. Stworzone pewnie, przez jednego autora. Jest to kran, na którym zbieramy litoshi. I tak jak na Moon Bitcoin, to my decydujemy kiedy wypłacamy z kraniku litoshi, które płynie bardzo szybko! Wypłata od 500 000 litoshi.


Jak widać powyżej, tu również mamy tak zwane bonusy jak:

- Daily loyalty bonus - czyli jeżeli działamy 2 dzień z rzędu na kranie, dostajemy 2%, 3 dni to 3% itd.
- Referral Bonus - bonus od referali
- Mystery Bonus - czyli największa zagadka tego projektu, od 1% aż do 100%!

Jeżeli spodobał Ci się program to nic innego Ci nie pozostało jak kliknąć w poniższy link i zarabiać razem ze mną, zwłaszcza że kurs Litoshi rośnie z dnia na dzień! Po kliknięciu w link odczekaj 5 sekund i kliknij "skip this add" w prawym górnym rogu. Zarabiajmy!

Zacznij zarabiać Litoshi już dziś!

niedziela, 23 lipca 2017

(Bitcoin) Bonus Bitcoin, czyli odbieraj satoshi co 15 minut!

Kontynuujemy podróż po satoshi, a kolejnym kranem który Wam przedstawiam jest popularny Bonus Bitcoin.


Bonus Bitcoin to brat bliźniak kraniku Bitfun. Z tą różnicą, że tutaj odbieramy satoshi co 15 minut. W tej chwili średnia wynosi 60 satoshi za claim, więc w ciągu godziny zbieramy około 240 - 250 satoshi (oczywiście to tylko średnia, możemy uzbierać znacznie więcej!), co daje nam całkiem niezłą dniówkę!


Referral conmission, czyli nagroda za refa wynosi 50%, podobnie jak na freebitco.in i innych kranikach. Myślę że nie ma co się zastanawiać - zacznij zarabiać już dziś! Wypłaty już od 10,000 satoshi.


Link do rejestracji poniżej. (Po kliknięciu w prawym górnym rogu po 5 sekundach klikacie "skip this add" i przechodzicie do strony Bonus Bitcoin)


Zarabiaj ze mną na Bonus Bitcoin!



wtorek, 18 lipca 2017

(Ankiety) StudentsWatch - Wymieniaj punkty na hajs!


Kontynuujemy dalej poszukiwania zarobków w ankietach, a tutaj na szczycie listy najlepiej płacących portali jest między innymi platforma Students Watch!


Jest to projekt społeczności badaczy w której każdy z zarejestrowanych użytkowników (tak!) może zostać zarówno UCZESTNIKIEM jak i PROJEKTODAWCĄ badań! Więc jak widzicie, mamy tutaj duży wpływ na rozwój serwisu.


Wypełniamy ankiety, a w zamian dostajemy tak zwane Students Points (które możemy wymienić na nagrody) i Social Points (za które możemy dostać nagrodę w miesięcznym rankingu społecznościowym, gdzie nagrody warte są 1000 zł!)


A tak prezentują się same nagrody.

Ankiety są bardzo przejrzyste, wypełnia się je łatwo i swobodnie. Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was do serwisu!

Link do rejestracji poniżej. (Po kliknięciu w prawym górnym rogu po 5 sekundach klikacie "skip this add" i przechodzicie do strony Students Watch)

Zarabiaj ze mną na Students Watch!

niedziela, 16 lipca 2017

(Lifestyle) Czy naprawdę da się zarobić w internetach?

Witam! Dzisiaj post w nieco innym stylu - nie będziemy pisać i recenzować żadnych programów, kraników, ankiet - zastanowimy się za to, czy faktycznie możliwe jest dorobienie się w internecie kokosów, i rzucenie pracy na etat.


Zastanówmy się na początku nad metodami, które oferuje tutaj, na stronie.

Załóżmy, że ktoś klika w jednym kraniku co 2 godziny. Załóżmy, że przez te 2 godziny zbierze 100 satoshi. Ile razy możemy kliknąć w ciągu dnia? Około 5? 500 satoshi z jednego kraniku, czyli jakieś 5 groszy w przybliżeniu biorąc kurs bitcoina. Ja takich kraników mam piętnaście - więc wpada 60 groszy dziennie.

Ankiety - tutaj dochód nieregularny, załóżmy że raz na miesiąc wypłacimy 60 zł - 2 zł dziennie. Zakładamy, że działamy aktywnie w 10 panelach badawczych

Buxy - klikając reklamy na tych stronach w założeniu że działamy na 10 buxach da nam zarobek około 50 centów na dzień - czyli 2 zł.

Te dwie metody przedstawione powyżej to BEZPŁATNE metody zarabiania. 4 zł 60 groszy na dzień, przy założeniu że mamy chwilę czasu żeby usiąść przy komputerze. Nie brzmi to zachęcająco, bo to groszowe sprawy. Ale w skali miesiąca wychodzi nam już prawie 140 zł. Brzmi lepiej? Przejdźmy jednak dalej.

Załóżmy (To chyba moje ulubione słowo na dziś, użyte x razy), że internetowy Tomek (tam będzie nazywała się nasza fikcyjna postać) ma troche więcej czasu i postanawia znaleźć kolejne 15 kraników - razem 30. Jego dochód dzienny wzrasta do 1,20 zł. Postanawia działać w kolejnych 10 panelach - 4 zł dziennie. Działa w buxach za 2 zł i jego dniówka to 7,20 zł - w skali miesiąca prawie 220 zł.

W tym samym czasie internetowa Beata nie chce klikać w reklamy i kraniki - woli zarabiać pasywnie. Wyszukuje więc inwestycji w programie XXX gdzie kupuje adpacka za 10 dolarów, a po miesiącu zarabia 20. W skali miesiąca zarabia pasywnie 10 dolarów na jednym programie praktycznie nic nie robiąc! (czyli 40 zł) Jednak zdaje sobie sprawę, że ponosi ryzyko gdyż HYIPY i Inwestycje w każdej chwili mogą upaść. Zdaje sobie sprawę że HYIP-y to programy wysokiego ryzyka.

W tym samym czasie internetowy Andrzej kupuje towar taniej i sprzedaje drożej, zarabiając w skali miesiąca 300 zł na czysto.

W tym samym czasie internetowy Marcin pisze kolejną stronę internetową dla znanej firmy i zgarnia za to 2000 zł w skali miesiąca.

Po co te liczby, po co te osoby?

Chcę, żebyście zdali sobie sprawę, że zarabiać można nie tylko w pracy na etacie. Zarobku trzeba SZUKAĆ.

Czujesz się dobrze przy komputerze, lubisz programować lub pisać strony? Szukaj kursu, szukaj znajomości, szukaj pracy w tym dziale. Rób to co lubisz robić.

Lubisz oszczędzać niż wydawać na pierdoły? OSZCZĘDZAJ.

Pamiętaj też, że im więcej z siebie dasz, im więcej włożysz, tym więcej zarobisz. Chcesz zarabiać na bitcoinach - szukaj kranów, szukaj inwestycji. SZUKAJ.

A gdy już znajdziesz swój zarobek w internecie na wysokim poziomie - zerwij z pracą na etat. Nie pracuj na czyjąś emeryturę. Pracuj na swoją.

Karma wraca. Im więcej z siebie dasz, tym więcej dostaniesz.

JA CHCE MIEĆ DOM - BĘDĘ TEN DOM MIAŁ. KAŻDEGO DNIA ROBIĘ WSZYSTKO, BY PRZYBLIŻYĆ SIĘ DO MOJEGO CELU. KROK PO KROKU.

Dzisiejszy post napisany bardzo spontanicznie, ale podobno takie są najlepsze.

Pisał Laptopowy Milioner.